Cienie Devinah Cosmetics- recenzja i swatche

Siema ;)

Jak wiecie z poprzednich postów, w maju brałam udział w Meet Beauty. Konferencja była połączona z targami Beauty Days, na których stoisko miała firma Visage Shop. Dziewczyny miały ze sobą przepiękne cienie do powiek amerykańskiej marki Devinah Cosmetics. Macaniu nie było końca, oczywiście na koniec postanowiłam kupić kilka kolorów do wypróbowania. Jeśli jesteście ciekawe jakie kolory wybrałam zapraszam do dalszej części postu :)

Cienie maja średnicę 26mm. Kolory, są idealnie do uzupełnienia paletek magnetycznych. Dla mnie to zdecydowanie duży plus- ponieważ pojedyncze palety niestety dodają kilogramów w kufrze ;)
Cienie produkowane są ręcznie!! Tak, więc powiem szczerze WOW! Zwłaszcza biorąc pod uwagę to że są jak delikatne i bardzo miękkie. Maja przyjemną i delikatną konsystencję. Przy okazji warto wspomnieć, że są również


Niektóre z cieni maja wytłoczoną literkę "D". Wygląda to przepięknie.  Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię takie detale.

Jeśli mówimy o konsystencji, warto też zwrócić uwagę na fantastyczną pigmentację!! Swatche, poniżej robione są bez ŻADNEJ bazy, kredki czy innych wspomagaczy koloru! Cienie są idealne! Wystarczy muśnięcie aby wydobyć kolor! Nawet maty, które często w innych firmach są słabej jakości, tutaj są mega nasycone! Nie osypują się przy blendowaniu, nie blakną na powiece. Żałuję, że wzięłam tak mało kolorów :) ale przy najbliższej okazji z pewnością się to zmieni :)


Warto również wspomnieć, że cienie Devinah, nie są testowane na zwierzętach. Do tego większość z nich jest również wegańska :) 

Co prawda nie miałam ostatnio zbyt wiele czasu, ale coś tam sobie pomalowałam nowymi cieniami :)



W planach jest też jakiś piękny makijaż z czerwienia :) jak tylko będę miała chwilę, to na pewno Wam go pokażę :) Cienie zaś z pewnością Wam polecam, ponieważ są fantastyczne :) Zdecydowanie jedne z lepszych jakościowo w mojej kolekcji :)

Buziaki :*

Sylv

Etykiety: ,