Hej!
Dzisiaj mam dla Was opasłą recenzję kilku kosmetyków od Golden Rose, które ostatnio zagościły na mojej toaletce. Pewnie część z nich jest Wam znana, ale nie ma co -kilka słów od siebie musiałam dodać ;-)
Longstay Matte Lipstick nr. 04 i 10
Matowe pomadki w płynie podbiły rynek kosmetyczny już kilka miesięcy temu. Jak do tej pory Golden Rose miało w swoim asortymencie klasyczne matowe szminki, oraz matowe kredki do ust (recenzję przeczytacie tutaj KILK.) Musiałam więc oczywiście skusić się na zakup dwóch kolorów. Padło na piękny, soczysty, malinowy róż, oraz szarotrupi róż, którego jeszcze nie posiadałam ;)
Pomadki wyglądają jak błyszczyk, Są świetnie napigmentowane, wiec wystarczy jedna warstwa aby kolor wyglądał na ustach perfekcyjnie. Po nałożeniu na usta pomadka zastyga dając ładny mat, nie lepi się, nie przesusza ust w jakiś szczególny sposób. Muszę przyznać, że jak za tą cenę otrzymujemy też doskonałą trwałość. Nawet picie nie powoduje ubytków w kolorze. Poza tym jak już zaczyna się delikatnie wycierać, robi to ładnie i subtelnie. Tylko od wewnątrz ust. Dla mnie rewelacja!! :)
Sheer Shine Stylo Lipstick SPF25 nr.18
Kolejnym produktem do ust, jest pomadka, która przypadnie do gustu osobom, które nie lubią mocnych kolorów na ustach, a jedynie delikatne muśnięcie koloru. Pomadka ma standardową formę. Jest dość miękka, ale nie na tyle aby stracić swoja formę gdy będzie gorąco. Polubiłam ją, ponieważ nie zawsze mam czas na idealne malowanie ust, a nią wystarczy je pociągnąć i wyglądają świetnie. Poza tym dużą zaletą jest to że pielęgnuje, nawilża i chroni usta przed promieniami UV.
Na zdjęciu możecie zobaczyć, że pomadki matowe świetnie kryją, a pomadka Sheer Shine jest transparentna.
Longstay Precise Browliner
Skuszona przez RLM, stwierdziłam, że muszę ją kupić! Muszę, śmiało przyznać, że od pierwszego wejrzenia przypadła mi do gustu. Ma cienki, bardzo precyzyjny, wykręcany rysik. Możemy nią dorysować brakujące włoski (gdy zapuszczamy brwi), uzupełnić i zagęścić brwi gdy mamy naturalnie rzadkie włoski, Szczoteczka pozwala ułożyć niesforne włoski, wyczesać nadmiar podkładu. Jedyne moje zastrzeżenie to wrażenie, że produktu jest mało. Mam nadzieję, że nadrobi to wydajnością :)
Ceny jak zawsze w Golden Rose, są bardzo przystępne. Więc nie obciążą za nadto Waszych portfeli :) Jakie produkty z Golden najbardziej lubicie? Dajcie znać w komentarzach!
buziaki
Sylv
Etykiety: recenzja