Hej :)
Myślę, że w końcu na pełen etat do Was wrócę :D dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję nowej matowej kredki do ust od Golden Rose.
Jak pewnie każdy widział i wie, że Golden Rose posiada w swojej ofercie genialne matowe szminki. Mam i ja. Kredkę porównywała będę głównie do nich.
Jaka kredka jest każdy widzi :) W realu bardzo przypomina wielkością słynną kredkę NYX jumbo :)
Osobiście jakoś nie przepadam za taką formułą, ale Pani tak ładnie zachwalała, że aż kupiłam :D
Wykończenie kredki jest bardziej kremowe niż pomadki, która dla odmiany jest dość sucha. Przez co kredka nie przesusza nam tak bardzo ust, ale niestety jest mniej trwała.
Jest bardzo dobrze napigmentowana! Nie musimy mazać nie wiadomo ile aby kolor był intensywny.
Wybrałam dla siebie odcień 12. Dość ciężko dobrze uchwycić go na zdjęciu, bo w każdym świetle wygląda inaczej :)
A tak wygląda na ustach:
Jeśli miała bym podsumować tak ogólnie: polecam dla osób ze skłonnością do przesuszania ust jeśli marzą im się matowe usta. Dzięki konsystencji, nie powinna ich przesuszać :)
Ja zostanę wierna matowym szminkom :)
Buziaki ;*
Sylv
Etykiety: recenzja