Soraya Ideal Beauty lekki hydro-krem dla skóry mieszanej

Cześć :)

O ile latem do twarzy stosuję jedynie filtry, bo kremów latem to moja skóra nie lubi. Ale za to od września, wraz ze startem zimnych dni oraz ogrzewania w domu, moja skóra zaczyna się dopominać o swoją dawkę nawilżenia. W końcu więc mogłam wziąć się za testowanie kremu, który przywiozłam z Meet Beauty.


Krem od Soraya, ma prześliczne, holograficzne opakowanie, no miód ma moje oczy! Jednak ważniejsze jest to co w środku! Znajduje się tam 50 ml, szklany słoiczek z kremo-żelem. Jeszcze tak dziwnej konsystencji kosmetyku pielęgnacyjnego nie miałam. Trochę przypomina drżącą galaretkę :D O dziwo ładnie się nabiera na palec, już niewielka ilość wystarcza na nasmarowanie całej twarzy.


Na mojej skórze ( klasyczna skóra mieszana, tłusta strefa T, przesuszające się policzki), sprawuje się super. Bardzo szybko się wchłania i łatwo rozprowadza,  nie dostawia tłustej warstwy, nie lepi się.  Buzia po jego użyciu jest aksamitnie gładka. Jego zapach jest bardzo świeży i przyjemny.  Po jego użyciu napięta skóra na policzkach, staje się przyjemnie rozluźniona i nawilżona. Nie zauważyłam, żadnych efektów nie pożądanych takich jak zatkane pory, pieczenie. Wydaje się tez być bardzo wydajny! Używam go zarówno na buzię jak i dekolt i póki co ubytek jest bardzo znikomy. Jak dla mnie idealnie pasuje do nałożenia pod makijaż. "Nie gryzł" mi się z żadnym ze stosowanym przeze mnie podkładów.


Mimo, tego że nie spodziewałam się po tym kremie wielkiego WOW, muszę przyznać, że przyjemnie mnie zaskoczył. Idealnie wpasowuje się w moja jesienną pielęgnację a do tego uwielbiam jego zapach i formułę. Myślę, że posiadaczki mieszanej skóry, będą z niego bardzo zadowolone. Dla cer przesuszonych i mocno odwodnionych myślę, że też może być fajnym dodatkiem do pielęgnacji :)
Miałyście okazję aby go przetestować? Dajcie znać!
Buziaki

Sylv

Etykiety: