Jak poradzić sobie z zaskórnikami i trądzikiem- diagnoza, pielęgnacja, nawyki

Cześć!

Dzisiaj mam dla Was kolejny tekst z pogranicza kosmetyki.

TRĄDZIK


Słowo, które spędza sen z powiek większości młodzieży, ale również często osobom dorosłym. Przyczyn może być wiele, wiele jest sposobów zwalczania. Jeśli jesteście ciekawi co według mnie jest najistotniejsze w walce z trądzikiem i zaskórnikami  zapraszam do czytania.



1. DIAGNOZA

Pryszcz, pryszczowi nierówny. U każdej osoby, może mieć inne podłoże. Czasem wystarczy drobna korekta przyzwyczajeń pielęgnacyjnych czy żywieniowych aby problem stał się mniej dotkliwy. W przypadku trądziku nie tylko na twarzy, a  również na innych częściach ciała, polecam wizytę u dermatologa, który pomoże dobrać odpowiednie leczenie i ustalić jak można leczenie wspomóc zabiegami kosmetycznymi. Jeśli dermatolog z Waszej okolicy nie pomógł, warto podpytać u kosmetyczki. Często mają namiary na lekarzy, którzy znają się dobrze na trądziku;-)
Nie wiem, czy wiecie, ale trądzik może dotyczyć nie tylko młodzieży, ale też osób dorosłych. W każdym przypadku znalezienie problemu jest kluczem do ładnej skóry.
Moim zdaniem warto wystrzegać się też lekarzy, którzy "leczą" tabletkami hormonalnymi. Ponieważ przeważnie jest to niestety środek tymczasowy, po ich odstawieniu przeważnie problem powraca z większą lub większa siłą.

2. PIELĘGNACJA

Jeśli już wiemy jakie jest podłoże naszego problemu, musimy dobrać odpowiednią pielęgnację. Pierwszą zasada: ZERO ALKOHOLU w kosmetykach. Alkohol w składzie toników i żeli wysuszy skórę. Sucha skóra jest sygnałem do zwiększenia produkcji łoju. Musimy postawić na nawilżanie skóry, unikać substancji komedogennych (zapychających), nie przesuszać buzi w całości. Oczywiście w przypadku niechcianych pryszczy możemy potraktować je środkami, które nieco je "podsuszą" ale nie możemy absolutnie stosować tych środków na całej twarzy! Nie możemy też zapominać o dokładnym demakijażu i tonizacji buzi. Osobiście polecam też używanie papierowych ręczników do osuszania buzi po myciu- zwykły ręcznik jest fantastycznym miejscem dla bakterii i drobnoustrojów. Wskazane jest wykonywanie peelingu co 2-3 dni- aczkolwiek przy zmianach ropnych, niech to będzie peeling enzymatyczny.


3. NAWYKI DLA PIĘKNEJ BUZI

Sen- nie tylko odpowiednie wysypianie, ale też to na czym śpimy może zmienić stan naszej skóry. Warto nawet codziennie zmieniać podszewkę. Na poszewce zostawiamy w nocy naskórek, łój, włosy, kurz. W ciepełku pięknie to wszystko się rozwija.
Ręce- musimy unikać dotykania buzi dłońmi. Przeważnie znajduje się na nich najwięcej bakterii i drobnoustrojów, które z chęcią zagoszczą na twarzy.
Telefon- tak, właśnie telefon! Należało by go kilka razy dziennie przecierać chusteczkami antybakteryjnymi. Bo pomyślcie- bawicie się w nim cały dzień, o zgrozo, czasem nawet w łazience, a potem łap, telefon przy twarzy bo ktoś dzwoni. Wtedy wszystko z czym miał styczność telefon trafia na waszą buzię.
Wyciskanie pryszczy- tu będę z pewnością kontrowersyjna. Ale w mojej opinii albo wyciskamy, ale robimy to porządnie: czystymi zdezynfekowanymi dłońmi, delikatnie aby nie uszkodzić skóry, usuwamy zaskórnik a nie tylko ropę, oczyszczamy, albo nie robimy tego wcale. Mówimy stanowcze nie drapaniu, grzebaniu brudnymi rękami- to tylko pogorszy wygląd skóry. A może nawet doprowadzić do powstania blizn i przebarwień.
Demakijaż- musi być porządny, Zwłaszcza, że przeważnie dziewczyny chowają problemy pod warstwą podkładu. Nie pozwalajcie sobie na sen w makijażu., Polecam tez robić buzi, dzień dziecka- daj jej odpocząć od makijażu- z pewnością Ci się za to odwdzięczy!
Ziółka- możecie spróbować pić zioła. Czystek, bratek- pierwsze dwa, które przyszły mi na myśl a mogą pomóc ponieważ mają właściwości oczyszczające.

Jeśli borykacie się z tym problemem od dawna naprawdę polecam wizytę u specjalisty, najczęściej to nic nie kosztuje, a może nam zaoszczędzić nerwów i nieprzespanych nocy.

Etykiety: