Deni Carte- syplki puder matujacy, płynny korektor oraz kredka 24H :)

Hej ;)

Dzisiaj dla odmiany mam dla Was recenzję kosmetyków, które wpadły mi w ręce już w październiku! Musiałam je jednak dobrze przetestować, żeby wydać Wam jednoznaczny osąd, którego potem nie będę się wstydziła ;D
 Na pierwszy ogień Sypki Puder Matujacy :)
Puder zamknięty w solidnym plastikowym opakowaniu :) nic się z nim nie dzieje, nie pęka! Wygląda bardzo elegancko dzięki Srebrzonym napisom i matowemu wykończeniu przykrywki.

Nie każdy lubi pudry sypkie- ja bez nich nie wyobrażam sobie makijażu! Wysypuję kosmetyk do wnętrza przykrywki, a potem nakładam go na twarz. Dzięki temu, że w opakowaniu mamy sitko nic się nam nie rozsypie :)
Teraz oczywiście najważniejsza rzecz:
 CZY RZECZYWIŚCIE MATUJE??

 Muszę Wam powiedzieć, że chyba to najlepszy puder matujący jaki miałam do tej pory! O dziwo nawet strefa T, jest po jego użyciu matowa ok. 6h!! Gdzie zwykle pierwsze poprawki muszę wykonać ok. 3-4 godziny po zrobieniu makijażu (o ile nie użyję utrwalacza). Warto dodać, że mat jaki uzyskujemy nie jest płaski. Buzia wygląda ładnie, subtelnie i naturalnie!
Sklep Deni Carte: KLIK

A tu możecie zobaczyć efekt: Na pierwszym zdjęciu: buzia bezpośrednio po nałożeniu kosmetyku!  oraz na zdjęciu w sukience w kratkę pewnie ok. 8 godzin po zrobieniu makijażu :) Buzia wygląda bardzo dobrze, nawet przy zdjęciu z Flashem :)
Zero fotoszopów i innych zwierząt ;)


 Kredka do oczu 24H :)
Jak wygląda, każdy widzi! A czy faktycznie trzyma się tak jak obiecuje producent? Ja powiem szczerze mogę ją porównać tylko do kredki z NYX! Utrzymuje się na linii wodnej naprawdę świetnie a jej używanie dzięki przyjemnej konsystencji to czysta przyjemność! :)



 Korektor w płynie





Chyba ten ze wszystkich produktów najmniej przypadł mi do gustu. Korektor mam świetny skład
(olej migdałowy, ekstrakt z aloesu, bisabolol,  alantoinę itd), świetnie rozświetla skórę, super się rozprowadza, nie zbiera się w
 załamaniach skóry. Jedyny minus za krycie, ponieważ w przypadku mocnych cieni pod oczami zdarza mu się prześwitywać, co bywa nieco uciążliwe jeśli mamy na zrobienie makijażu mało czasu.

Cóż mogę Wam powiedzieć na koniec? Myślę, że zdecydowanie warto zaopatrzyć się w kosmetyki od Deni Carte! Zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości kosmetyków! Poza tym jest to Polska firma- co dla mnie jest bardzo dużym atutem!! :)

Powiedzcie mi czy macie jakieś kosmetyki Deni Carte? Jeśli tak, to jak się Wam sprawują??

Buziaki ;*

Sylv

Etykiety: