Skrzy się skrzyp polny :)

Hej :)

Dziasiaj mam dla Was dość nietypowy post ziołowy :)
herbfarm.pl

Ostatnio za sprawą mojego mężczyzny wpadł w moje łapki suszony skrzyp polny :)
Jak same wiecie wszelakie suplementy wzmacniające skórę, włosy i pazurki bazują właśnie na nim, ale jak wiadomo, jest on w formie przetworzonej, bogatej w chemię. Ja postanowiłam zostać królikiem doświadczalnym i wypróbować czy działa :D

Ale zacznijmy od podstaw: co daje nam skrzyp?
Skrzyp remineralizuje, dostarcza organizmowi jonów oraz mikroelementów. Ma właściwości moczopędne i przeciwzapalne. Krzemionka w nim zawarta zapobiega tworzeniu się kamieni w układzie moczowym i miażdżycy. Odgrywa rolę w przemianie materii, wpływa na stan błon śluzowych. Wewnętrznie stosowany przy schorzeniach dróg moczowych, zewnętrznie przy stanach zapalnych.


Oczywiście prócz działania leczniczego ma również walory upiększające, i na takich się dzisiaj skupimy :))

1. Skrzyp wzmacnia naczynka krwionośne.
Skrzyp ma właściwości przeciwzapalne i uszczelniające naczynia krwionośne. Poprawia również nawilżenie skóry.  Tonik sporządzony z niego możemy śmiało stosować mając cerę naczynkową oraz dojrzałą. Jak go zrobić? To bardzo proste:
Przyrządzamy odwar,  odcedzamy. Tak przyrządzony płyn wklepujemy w twarz, ze szczególnym uwzględnieniem okolic problematycznych.

2. Pomaga w walce z cellulitem! :D
Tu powinny ucieszyć się posiadaczki wanny :) ziółko to może nas wspomóc w walce z pomarańczową skórką. Wystarczy zamienić mleko używane przez Kleopatrę na napar ze skrzypu :) zaparzamy 3 garście skrzypu w 1 litrze wody, a następnie dolewamy go do wody w wannie. Aby uzyskać dobre efekty należy oczywiście kąpiele stosować regularnie i powinny trwać ok. 10 min.

3. Maski ze skrzypu poprawią wygląd naszej skóry :)
Jak już wcześniej przeczytałyście skrzp mający działanie przeciwzapalne, uszczelniające naczynka może wspomóc również naszą skórę :)

Wystarczy: zmielić 1łyżkę suszonego skrzypu (np. w moździerzu), zalać go szklanką wrzątku i zaparzyć pod przykryciem przez 10 min. Wysudzoną papkę nakładamy na twarz, poprzedzając delikatnym peelingiem :)
 Maseczkę możemy zrobić w wariancie dla cery suchej ( dodając kilka kropli olejku np. arganowego) lub w wariancie dla cery tłustej ( dodając kilka kropli cytryny).

4. Chyba najważniejszy punkt: płukanki do włosów :)
Skrzyp jest głównym składnikiem wszelakich suplemetów do włosów. Ale możemy go stosować również bezpośrednio na włosy! :) Wystarczy przygotować napar- garść skrzypu na 1 l wody, i opłukiwać nim włosy. Zyskają piękny połysk. A przy dłuższym używaniu, przestaną wypadać, cebulki będą wzmocnione. Można również w bardziej pracochłonnej wersji napar wcierać w skórę głowy :) efekt będzie szybszy  :)


Cóż ja zaobserwowałam?
Zapach skrzyp ma bardzo przyjemny, typowo ziołowy. Gotowy napar ma kolor słomkowy. Ja napar również piłam :) nie zauważyłam jakichś szczególnie moczopędnych walorów  ;-)  w smaku- nawet bez cukru jest dla mnie lepszy od herbaty :D Od kiedy piję skrzyp, wypada mi zdecydowanie mniej włosów niż wcześniej. Pojawiły się również nowe baby hair, co mnie niezmiernie cieszy! :) Zdecydowanie bardziej podoba mi się taka forma skrzypu niż taka przetworzona, apteczna :) tu wiem że mam go 100% a nie klika mikrogramów na kapsułkę ;-)

Gdzie możecie się w skrzyp zaopatrzyć? Mój mam z HerbFarm.pl :) zdecydowanie polecam, ponieważ każda torebka jest ręcznie pakowana, opatrzona datą zbioru oraz suszenia. Pachnie nieziemsko <3 Znajdziecie tam też inne ziółka takie jak melisę, nagietek, lubczyk :)

A Wy używacie skrzypu polnego? W jakiej formie? :)

Dajcie znać jak Wam się podobał taki post ;)

Buziaki :*

Sylv

Etykiety: