Graficzny- podejście pierwsze ;)

Hej ;)

dzisiaj z nudów stwierdziłam, że chyba w  końcu czas pobawić się trochę w makijaż graficzny....

Dłubałam, malowałam, testowałam.... i coś tam mi wyszło ;)

 
Postawiłam na biel, błękit i czerń.... do tego chciałam przetestować duraline z Inglota... więc dodałam nieco brokatu. Niestety efakt na zdjęciach nie jest tak fajny jak na żywo.... 

Dobrze się bawiłam robiąc ten makijaż ;) aczkolwiek.... hmmm... zawsze pozostaje niedosyt ponieważ nie jest tak idealnie jak chciałam....
Drugie oko zrobiłam dla kontrastu delikatniejsze :)

Mam nadzieję, że przy następnym podejściu będzie bardziej perfekcyjnie ;) a Wy jak myślicie, jak mi poszło??

A tych cudeniek użyłam do zrobienia makijażu:
 

A na koniec, gdy kończyłam robić zdjęcia.... usłyszałam dzwonek do drzwi ;) okazało się, że to Pan kurier przyjechał do mnie z Wibo Boxem ;) trzeba było widzieć jego minę na mój widok ;) chłopak się lekko zdziwił :D :D


Buziam popołudniowo i czekam na wsze recenzje :)

Sylv ;)

Etykiety: